Jak wzmocnić organizm dziecka w trakcie choroby?
Miałam ogromną nadzieję, że ten sezon przebrniemy bez choroby i temat „Jak wzmocnić organizm dziecka” będzie mi obcy. Całkiem dobrze nam szło, pierwszy semestr roku szkolnego przetrwaliśmy bez choroby. Niestety drugi semestr zaczął się dla nas grypą. Dzieci po feriach ochoczo wróciły do szkoły, by już następnego dnia zostać w domu…
Najpierw choroba dopadła Łucję. W poniedziałek tryskała energią, a we wtorek walczyliśmy już z wysoką temperaturą, która trzymała ją non stop przez trzy dni. Mamy epileptyków, u których wzrost temperatury indukuje napady, wiedzą, jaki to straszny czas. Ciągły stres i ta niepewność – czy i tym razem się uda.
Sebastian poległ w środę, ale u niego na szczęście nie było tak źle. Gorączkował przez jeden dzień i nic poza tym. Następnego dnia już nie było śladu po chorobie. Za to Łucja… U małej po kilkudniowej gorączce, kiedy już myślałam, że wraca do zdrowia, pojawił się silny ból łydek. Choroba uziemiła małą na dwa tygodnie w domu…
Innym razem napiszę Wam, cóż to za dziwna choroba nas zaatakowała. Zdradzę Wam tylko, iż wcześniej nie miałam zielonego pojęcia, że taka choroba istnieje. Dziś natomiast podpowiem Wam, jak wzmocnić organizm dziecka w trakcie choroby. To ważne, by dziecko szybciej wróciło do zdrowia i nie łapało kolejnych infekcji.
Dodaj dziecku sił już na początku infekcji
Najczęściej próbujemy wzmocnić organizm dziecka po chorobie, kiedy już uporczywe objawy odpuszczą, a maluch nabiera apetytu. Jest to dość spory błąd, gdyż najbardziej wsparcia organizm dziecka potrzebuje w trakcie walki z chorobotwórczymi drobnoustrojami.
Brak apetytu powoduje, że dziecko nie przyjmuje odpowiedniej ilości składników pokarmowych, jednocześnie dostarczając organizmowi zbyt mało energii do walki. Jeśli to lekkie przeziębienie, które dziecku zdarza się sporadycznie, nie mam powodu do obaw. Sytuacja jest niebezpieczna, jeśli dziecko choruje często, a chorobom nierzadko towarzyszy biegunka lub wymioty. Groźnie jest także wtedy, gdy dziecko choruje przewlekle lub cierpi na alergie pokarmowe. Także niejadki i dzieci, które nie przybierają prawidłowo na wadze lub wolno rośną są w grupie ryzyka.
Moja córeczka jest właśnie takim przypadkiem. Często łapie infekcje i choruje przewlekle. Ma także duży niedobór masy ciała i jest o wiele niższa od rówieśników. Zarówno z wagą, jak i wzrostem, jest sporo poniżej 3 centyla. U niej każda infekcja to prawdziwa wojna. Walczymy o to, by brak apetytu nie przyczynił się do utraty cennych kilogramów. Boimy się też niedożywienia oraz niedoborów witaminowych. Zatem jak wzmocnić organizm dziecka?
Nawadniaj dziecko
Odpowiednie nawodnienie jest niezwykle istotne, szczególnie jeśli choroba przebiega z gorączką, biegunką lub wymiotami. Choroba wymaga dostarczenia dziecku dodatkowych ilości płynów o co najmniej 0,5 litra więcej w ciągu dnia. Aby nie doprowadzić do zwiększonej utraty wody z moczem, nie zaleca się spożywania kofeiny (herbata, kakao) i wysokiej ilości sodu.
Dziecku najlepiej podawać przegotowaną wodę do picia w niewielkich ilościach, ale bardzo często. Można podawać także herbatę owocową oraz napary ziołowe (rumianek, miętę, lipę). Soki owocowe i warzywne, kompoty, a także rosół i wywary warzywne również są dobrym źródłem nawodnienia. Oczywiście napoje podajemy lekko ciepłe, ale nie gorące.
Zadbaj o właściwą dietę
Codzienną dietę naszych dzieci staram się tak komponować, by dostarczać im wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Niestety w trakcie choroby moje dzieci, jak większość maluchów, marudzą i cierpią na brak apetytu. Spożywanie stałych pokarmów idzie moim dzieciom opornie. W trakcie choroby więc stawiam na dietę płynną i półpłynną oraz papkowatą, a jednocześnie lekkostrawną i wysokoenergetyczną.
Przygotowane posiłki rozdrabniam lub miksuje, uzyskując płynną, półpłynną lub papkowatą konsystencję, która chętniej jest przyjmowana przez dzieci. Szczególnie przy braku apetytu, osłabieniu, bólu gardła lub nudnościach. Taka forma posiłków jest zbawienna, należy tylko pamiętać, by posiłki były lekkostrawne.
Dieta lekkostrawna, czyli jaka?
Dieta lekkostrawna to taki sposób żywienia dziecka, którego zadaniem jest oszczędzanie przewodu pokarmowego. W tym celu należy wykluczyć z diety malucha wszystkie pokarmy ciężkostrawne i długo zalegające w żołądku. Rezygnujemy także z produktów powodujących wzdęcia, zawierających dużo błonnika nierozpuszczalnego w wodzie, a także z mocnej herbaty.
Aby posiłki były łatwostrawne należy przygotować je w odpowiedni sposób. Należy zrezygnować ze smażenia, pieczenia w tłuszczu, duszenia z obsmażaniem, grillowania oraz zapiekania potraw. Nie należy również stosować zasmażek, ani też odgrzewać lub odsmażać wcześniej przygotowanych dań.
Można natomiast gotować w wodzie i na parze, piec bez tłuszczu w folii, pergaminie lub rękawach. Tłuszcz do potraw można dodać w niewielkich ilościach po ich przyrządzeniu. Do zagęszczania dań można używać zawiesin z mąki i mleka, mąki i wody lub żółtka.
Dziecku można przygotować:
- drobne kasze, płatki, kluseczki, drobny makaron lub ryż gotowane w mleku, w łagodnych wywarach lub w postaci kleików;
- zmiksowane zupy, kremy;
- warzywa, w tym ziemniaki – gotowane i przetarte, podawane z wywarem, kleikiem;
- owoce ugotowane lub pieczone i przetarte, rozcieńczone do konsystencji płynnej, półpłynnej lub papkowatej;
- warzywa i owoce surowe w formie soków lub starte na tarce;
- sery twarogowe lub homogenizowane, które można dodatkowo rozdrobnić z mlekiem lub z dodatkiem słodkiej śmietanki;
- chude mięso i ryby gotowane i rozdrobnione z wywarem lub zmiksowane;
- jajka gotowane na miękko (można zmiksować z płynem, np. zupą, lub mlekiem), jajecznica na parze;
- zmielone wędliny z chudego mięsa, np. pod postacią pasty jajecznej;
- pieczywo pszenne (można rozmoczyć w słabej herbacie, mleku lub kawie zbożowej).
Pamiętaj – gorączka zwiększa zapotrzebowanie organizmu na energie
Szczególnie o właściwą dietę należy zadbać, kiedy chorobie dziecka towarzyszy gorączka. Gorączka zwiększa metabolizm organizmu, przyspiesza pracę serca, przez co zwiększa zapotrzebowanie organizmu na energię. W związku z tym konieczne jest zapewnienie wysokoenergetycznych posiłków, o podwyższonej zawartości białka i węglowodanów, co niestety bywa trudne.
Na szczęście istnieją specjalne odżywki medyczne dla dzieci dostępne w aptekach. Odżywki te są dedykowane żywieniowemu wsparciu dzieci niedożywionych lub zagrożonych niedożywieniem w różnych sytuacjach. Taką sytuacją jest choroba, okres okołooperacyjny, choroba nowotworowa. Także wskazane są w przebiegu zaburzeń żołądkowo-jelitowych, w przypadku zaburzeń neurologicznych i alergii pokarmowymi. Niejadki i dzieci, które bardzo wolno lub w ogóle nie przybierają na wadze/wzroście także mogą z nich skorzystać.
Odżywki te w medycznym języku określane są jako doustna suplementacja pokarmowa lub żywność specjalnego przeznaczenia medycznego. Na rynku dostępnych jest kilka takich preparatów, a my ostatnio mieliśmy okazję testować jedne z nich – Frebini Energy DRINK (na dole znajdziecie filmik). Wcześniej często ratowaliśmy się w czasie choroby i okresie rekonwalescencji Frebini Energy Fibre DRINK. Postanowiłam więc spróbować także i Frebini Energy DRINK.
Są to odżywki medyczne, których skład został dopasowany do potrzeb żywieniowych dzieci w wieku 1 – 12 lat. Jedna buteleczka Frebini o pojemności 200 ml dostarcza dziecku 300 kcal, czyli równowartość jednego posiłku. Odżywka może być dodawana w mniejszej ilości do gotowych potraw lub wykorzystana do ich przyrządzenia. Stanowi wtedy dodatkową ilość energii i składników odżywczych.
Frebini można dodać do ciasta naleśnikowego lub zupy, płatków śniadaniowych, owsianki, deserów i koktajli. Można także wykorzystać drink do przygotowania uwielbianych przez dzieci lodów. Produktu nie można gotować, można natomiast dodawać do gorących potraw czy ciasta nalesnikowego.
Co zawiera każda buteleczka?
Każda buteleczka zawiera białko w ilości równej zawartości białka w szklance mleka, ale klinicznie wolnej od laktozy. To szczególnie ważna informacja dla mam dzieci cierpiących na nietolerancję laktozy. Frebini jest źródłem węglowodanów złożonych, czyli dostarcza dziecku zdrowej porcji energii. Odżywka nie zawiera przy tym syropu glukozowego i jest też wolny od glutenu.
Frebini to także cenne źródło dobrych kwasów tłuszczowych MCT i MUFA. Zawiera też wszystkie niezbędne witaminy i składniki mineralne w tym wit.K, D, B6, żelazo, wapń. Również istotne dla rozwoju umysłowego dziecka: karnityna1, tauryna2, inozytol3 – ma w składzie. Frebini jest dodatkowo wzbogacony w błonnik, który korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego i rozwój probiotycznej flory bakteryjynej.
Produkt może być stosowany jako uzupełnienie diety. Frebini może być także jedynym źródłem pożywienia i dostarczy dziecku wszelkich niezbędnych składników odżywczych. Jeśli produkt ma być stosowany jako jedyne źródło pożywienia powinno podawać się go pod nadzorem lekarza. Ilość kalorii musi być adekwatna do wieku i masy ciała dziecka.
Produktu nie mogą stosować dzieci chore na galaktozemię. Frebini Energy DRINK jest dostępny w dwóch wersjach smakowych: banan i truskawka,
Frebini Energy Fibre DRINK (zawiera błonnik) występuje o smaku czekoladowym. Są naprawdę dobre w smaku i dzieci chętnie je przyjmują. Warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą i skorzystać z odżywek w trakcie walki z chorobą lub brakiem apetytu.
Podaj dziecku miód
Jeśli tylko Twój maluch nie ma uczulenia, miód to prawdziwy skarb natury, który wspomoże organizm malucha. Miód ma właściwości bakteriobójcze. Zawarte w miodzie enzymy przyspieszają utlenianie glukozy do glukonolaktonu, który z kolei łączy się z wodą. W wyniku tego powstaje kwas glukonowy i ditlenek wodoru (nadtlenek wodoru), czyli nic innego jak woda utleniona. Woda utleniona ma silne właściwości bakteriobójcze i antyseptyczne.
Ponieważ do reakcji tych w naturalnym miodzie dochodzi dość wolno, warto rozpuścić miód w wodzie. Zwiększy to aktywność antybiotyczną miodu nawet o 220 razy w porównaniu do miodu nierozcieńczonego.
Należy jednak pamiętać o tym, że miodu nie należy rozpuszczać w gorących napojach, bo traci swoje właściwości. Maksymalna temperatura płynu, w którym chcemy rozpuścić miód, nie powinna przekraczać 45°C. Miód zawiera także lizozym, inhibine i apidycyne, które wykazują działanie antybiotyczne na ziarniaki gram-dodatnie (gronkowce, paciorkowce) i pałeczki gram-ujemne. Także laseczki wąglika, prątki gruźlicy, rzęsistka pochwowego oraz grzyby z rodzaju Candida są wrażliwe na substancje zawarte w miodzie.
W miodzie zawarte są duże ilości mikroelementów: potas, chlor, fosfor, żelazo, magnez, wapń, mangan, molibden oraz kobalt. W swoim składzie ma też wiele witamin (witamina A, B1, B2, B6, B12, C, kwas foliowy, kwas pantotenowy oraz biotyna). Miód ma także właściwości wykrztuśne i łagodzące objawy infekcji górnych dróg oddechowych. Łagodzi ból gardła oraz zmniejszą zaczerwienienie i obrzęk błon śluzowych. Miód zapobiega również zaparciom, wzdęciom i wymiotom, jednocześnie wspierając perystaltykę jelit.
Spożywanie miodu jest wskazane szczególnie dzieciom z zaburzeniami odżywania, gdyż specyfik ten wymaga apetyt. Miód podnosi także poziom hemoglobiny i ilość czerwonych krwinek, a na niektórych działa wręcz uspokajająco i nasennie. Miód spożywany regularnie wzmacnia siły immunologiczne organizmu, zwiększając odporność w sposób bardzo znaczący.
Pamiętaj o probiotykach i prebiotykach
Probiotyki to substancje zawierające żywe bakterie, a prebiotyki to substancje stymulujące wzrost dobrych bakterii. Przyjmowanie probiotyków jest szczególnie ważne w trakcie antybiotykoterapii. Antybiotyki upośledzają florę bakteryjną, a prawidłowa mikrobiota jelitowa ma największy wpływ na naszą odporność.
Organizm ludzki zasiedla około 40 bilionów komórek bakteryjnych, czyli więcej niż mamy swoich własnych komórek (30 bilionów). Najwięcej bakterii zamieszkuje jelito grube, to tu żyje 99% wszystkich bakterii żyjących w wewnątrz i na powierzchni naszego ciała. Choroba powoduje zaburzenia mikrobioty jelitowej, dlatego należy pamiętać o podawaniu probiotyków w trakcie choroby, a także w okresie rekonwalescencji.
Zadbaj o zdrowy sen dziecka
W trakcie trwania choroby oraz także po jej zakończeniu, sen odgrywa istotną rolę w regeneracji organizmu. Należy dziecku zapewnić możliwość częstych drzemek w trakcie dnia i zdrowego snu w nocy. Aby sen był efektywny należy spełnić kilka warunków:
- pomieszczenie, w którym śpi dziecko powinno być często wietrzone (oczywiście pod nieobecnością dziecka w pokoju) i mieć temperaturę ok 18-21°C,
- poza częstym wietrzeniu, należy pamiętać także o nawilżaniu powietrza w mieszkaniu,
- dziecko należy ubierać do snu w luźne, przewiewne i bawełniane ubranka i przebierać je każdorazowo, kiedy się spoci,
- także pościel należy często zmieniać i w miarę możliwości wietrzyć,
- w ciągu dnia można zasłonić okno, co ułatwi dziecku zaśnięcie,
- w pokoju, w którym śpi dziecko nie powinny znajdować się żadne sprzęty elektroniczne. Żadnych telefonów, tabletów, laptopów, a także ruterów, które pracują przecież całą dobę.
Już godzinna drzemka w ciągu dnia potrafi wzmocnić organizm. Kiedy dziecko gorączkuje i jest osłabione, taka regeneracja jest naprawdę ważna.